Eger cz. 5 i święto wina, piwnice pod Bazyliką

W centrum Egeru na Placu Dobó co roku odbywa się wielkie święto wina Egri Bikavér. W namiotach przypominających czasy tureckie ok. 30 winiarzy prezentuje swoje najlepsze trunki. Imprezie towarzyszą programy gastronomiczne i kulturalne. Pisałam o tym już w którymś z wcześniejszych postów, jest to konkurs na najlepszego winiarza i otrzymują wówczas te swoje grona.

Pan Bzyk

I wypuściła Panienka zadymiarzy.... zadymiarze polecieli pryskać po ciekawskich.

A to moi drodzy żywa i autentyczna reklama Wizz Air

Nic dodać nic ująć, nawet barwy się zgadzają....:)

To ja już wiem dlaczego "Stefki" z Wizz-a są takie pobudzone..... one startują w flaszką wina.

Eger

Sprzęt do produkcji wina

Plac zabaw dla dzieci - gra kulami

Tak robiono świece

Konie jak zwykle wspaniała, powóz dla młodej pary biorącej ślub w Bazylice.

Nostalgiczne uliczki - jak z fototapety :)

Błąkając się uliczkami.....

:)

Tesco od strony skweru

Restauracja Excalibur na terenie paku

Hala sportowa, w tym kryty basen.

Obok głównego wejścia na baseny

Jesteśmy z wizytą u Janosa, w jego nowym biznesie.

Janos przedtem prowadził kemping Tulipan, ale przepisał go na syna, a sam wziął w dzierżawę dawną piwnicę, była to kiedyś kaplica wykuta przez katolików, którzy pod okupacją osmańską nie mieli gdzie się modlić, pozostały jeszcze dziś widoczne zdobienia na ścianach, różne nisze i słupy podtrzymujące stropy, gdzyż przy tak dużych pomieszczeniach mogłyby się zawalić.

Tłocznie do produkcji wina.

Ołtarz nowożeńców (w naszym wypadku - starożeńców co nie przeszkadzało nam zasiąść, jak się później okazało na wilgotnej ławie )