Veszprém 2014
- sweetpepper3
- 7 lip 2014
- 2 minut(y) czytania
W poszukiwaniu zamku w Veszprém trafiliśmy do niewielkiej mieściny z zaznaczonym na mapie zamkiem, zamek co prawda znaleźliśmy, ale nikt nie potrafił skierować nas na stare miasto, bo go w Várpalocie nie było. Dopiero jakaś babka uświadomiła nam, że szukamy nie tego zamku w nie tym miejscu :)
W Várpalota centralny punkt miasta stanowi zbudowana z kamienia średniowieczna forteca (w XIV w. zamek obronny, ważny punkt strategiczny w czasie wojen z Turkami). Wewnątrz znajduje się jakieś muzeum, ale już je zamykali, więc nie weszliśmy.




Co za kontrast !!!!

Dotarliśmy w końcu do Veszprém. Źródła podają, że jest to jedno z najstarszych miast na Węgrzech.
Biegusiem na wzgórze zamkowe, tak się maluje z dołu.

Jeszcze te schody......

Jesteśmy na półpiętrze.... samego zamku już nie ma, został zburzony w 1702r. na rozkaz Habsburgów, zastąpiły go liczne pałace, zostały tylko mury obronne.

Znowu schody, ale windy nie było, mamy takie szczęście, że wszędzie trafiamy od zaplecza i gramolimy się pod górę piechtobusem :), a jak dotrzemy na szczyt to przeważnie okazuje się, że można tam dojechać autem. No cóż, niech żyje sprawność !!!

Pomnik króla Stefana i jego żony, królowej Gizeli (księżniczki bawarskiej)
Dla ciekawych żywot świętego Stefana, króla węgierskiego
http://ruda_parafianin.republika.pl/swi/s/stefankr.htm


Z murów zamkowych roztacza się panorama miasta z charakterystycznymi czerwonymi dachami.

Pięknie zdobiony portal kościoła franciszkanów z 1730r.
Do jego budowy użyto między innymi kamieni pochodzących z murów zburzonego zamku królewskiego.

Książę Emeryk

Kolumna Świętej Trójcy na placu, w tle jedna z dwóch wież kościoła franciszkańskiego.
Na przeciwko kościoła, tu nie widać, znajduje się katedra Św. Michała.


Idąc ulicą zamkową w kierunku starego miasta mijamy cudowne landrynkowe kamieniczki
pomalowane na różowo, niebiesko, zielono i żółto. Kolory domów nie zmieniły się od czasów panowania Marii Teresy, która właśnie je ustanowiła za obowiązujące architektów na terenie imperium austriackiego.
Pałac Biskupi, w remoncie.

Brama Bohaterów, upamiętniająca ofiary I wojny światowej, imitowana na średniowieczną.

Do tego próbowałam coś znaleźć w wujku Google, ale nie chciał współpracować :)

Wszędzie kwiaty, kwiaty, kwiaty, to niesamowite. Porównując oba nasze kraje to pod względem kwiecia biją nas na głowę.


Commenti